Nowa nieoficjalna strona siatkarskiego Juventuru Wałbrzych www.juventurwalbrzych.ubf.pl
GORĄCO ZAPRASZAM:)
Karol Hachuła i Piotr Borkowski nie wystarczyli na świetnie dysponowanych dzisiejszego dnia Wałbrzyszan. Victoria zrobiła duży krok w kierunku utrzymania wygrywając z gośćmi z Sulechowa którzy po kolejnej porażce oddalają się od czołowej "czwórki".
Pierwsza partia nie zapowiadała ostatecznego wyniku meczu. Sulechowianie od początku odskoczyli rywalom na 3 punkty po skutecznych atakach Karola Hachuły i sprytnym zagraniu Piotra Haładusa. Rozpędzonego Oriona zatrzymał dopiero Krzysztof Zdrzałka - jego atomowe ataki połączone ze skuteczną zagrywką siały spustoszenie w szeregach rywali. Gospodarze po efektownym ataku z drugiej linii wspomnianego Zdrzałki doprowadzili do remisu 6:6. Jednak goście nie zamierzali odpuszczać, Hachuła do spółki z Borkowskim wzięli sprawy w swoje ręce i znowu odskoczyli na bezpieczny dystans 3 punktów. Konsekwentna gra skrzydłami i skuteczna gra w obronie dała gościom prowadzenie w pierwszej części meczu, którą zasłużenie wygrali 25:22.
Drugi set to od początku dominacja gospodarzy - nie minęło 5 minut a na tablicy widniał wynik 6:0. Pierwszy punkt podopiecznym trenera Pawła Raczyńskiego dał serwis w siatkę kapitana gospodarzy Piotra Wierzbickiego. Kolejne akcje to gra punkt za punkt obu drużyn - dopiero po dwóch kolejnych atakach najpierw Dekkera a później Jurczyńskiego trener Victorii Janusz Ignaczak był zmuszony do wzięcia czasu (12:8). Manewr ten poskutkował, kolejne akcje to popis Wierzbickiego i Zdrzałki (pierwszy efektownie zaatakował z podwójnej krótkiej a drugi skutecznie uniemożliwiał rozegrania akcji poprzez atomowe serwisy). Set zakończył się wynikiem 25:14 dla gospodarzy i zapowiadał ciekawą rywalizację w perspektywie całego spotkania.
Odsłona trzecia to kopia seta drugiego z tym, że to goście objęli szybko prowadzenie. Nie dość że skutecznym atakiem z drugiej linii popisał się filar Sulechowian Karol Hachuła to jeszcze sami Wałbrzyszanie oddawali punkty (Dekker z Pizuńskim autowe ataki). Czwarty punkt to efektowny blok na Zdrzałce postawiony przez trójkę podstawowych graczy Oriona: Hachuła, Myślicki i Borkowski. Po tej akcji trener Janusz Ignaczak zdecydował się zmienić rozgrywającego Bartosz Kisielewicza za którego na boisko pojawił się Maciej Leński. Zmiana ta poskutkowała, Victoria grała mniej bojaźliwie na skrzydłach a i środek był dość często wykorzystywany przez nominalnie drugiego rozgrywającego wałbrzyskiego zespołu. Wspomniany wcześniej Leński do spółki z Jarosławem Pizuńskim zablokowali kapitana gości Jakuba Pudzianowskiego i na tablicy widniał wynik 8:10. As serwisowy Pizuńskiego i ofiarna obrona Sławomira Krypla doprowadziła do żywiołowej reakcji publiczności która gorąco wspierała swoich pupili. Przy stanie 12:12 Borkowski atakując z drugiej linii myli się i po raz pierwszy Victoria wychodzi na prowadzenie. Kolejne akcje to wymiany ciosów z obu stron, żaden zespół nie chciał odpuścić. Przy wyniku 23:23 dotychczas działająca bez zarzutu sulechowska maszynka się zacina - najpierw dwukrotnie myli się Hachuła a następnie reprezentant Australii John Dekker serwuje asa i set kończy się wynikiem 26:24 dla gospodarzy.
Trzeci i jak się później okazało ostatni set przebiegł bez historii. Od początku narzucona dominacja gospodarzy stłumiła ambicje gości do wyrównania i doprowadzenia do tie break'a. Skuteczna gra kapitana wałbrzyskiej Victorii Wierzbickiego oraz dobra gra wprowadzonego w trzecim secie Leńskiego doprowadza do 4 punktowej przewagi której Wałbrzyszanie nie oddali już do końca stopniowo powiększając zdobycze punktowe. Set zakończył mocnym uderzeniem z prawego ataku niewątpliwie zawodnik meczu Krzysztof Zdrzałka i jednocześnie całe spotkanie 3:1.
Victoria PWSZ Wałbrzych 3:1 Orion Sulechów (22:25, 25:14, 26:24, 25:19)
Victoria: Wierzbicki, Dekker, Pizuński, Jurczyński, Kisielewicz, Zdrzałka, Krypel (l) oraz Król, Leński.
Orion: Pudzianowski, Haładus, Borkowski, Hachuła, Karbowiak, Myślicki, Odwarzny (l) oraz Krawczuk, Bilon, Olejniczak.
Sędziowie: Tomasz Ćwiertnia oraz Bogusław Bober.
Rybka 2008.12.21 01:23:05 IP: 87.105.205.181 | gratulacje za wygrany mecz. podziekowania za wspaniale emocje oraz sukcesow w dalszych kolejkach |
Duży znak zapytania - Jeszcze nie tak dawno przeżywaliśmy prawdziwą euforię związaną z walką siatkarzy Victorii PWSZ Juventuru Wałbrzych o awans do I ligi. O tamtych czasach mało kto już w klubie pamięta. Obecnie trwa bowiem znacznie ważniejsza, kto wie czy nie najważniejsza batalia o przetrwanie na mapie sportowej naszego miasta.
Nasz tekst rozpoczęliśmy dość dramatycznie, ale na pewno nie posunęlibyśmy się do takiego kroku, gdyby nie fatalna sytuacja naszych siatkarzy, którzy jeszcze kilka miesięcy temu byli o krok od awansu do I ligi. Teraz mało kto patrzy w przeszłość, chyba że w kontekście pewnych zaległości finansowych wobec zawodników, które pozostały po ubiegłym sezonie. Opóźnienia w wypłatach jeszcze za poprzednie rozgrywki nie wydają się jednak największym problemem, skoro pojawiła się realna groźba, iż klub nie zostanie zgłoszony do kolejnego sezonu II ligi. Co prawda trener Janusz Ignaczak przyznał, że nikt nawet nie dopuszcza do siebie takiej ewentualności, a prezesi klubu otwarcie mówią o zgłoszeniu siatkarzy do rozgrywek, ale tak naprawdę wszystko rozstrzygnie się 16 czerwca, gdy spotka się Rada Nadzorcza Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych „Victoria” i zadecyduje lub nie o dalszej pomocy dla siatkarzy.
UKS Głuszyca rośnie w siłę! Po raz pierwszy zawodniczki trenera Będzińskiego stanęły na najwyższym stopniu podium w dniu 11.11.2008, na turnieju w piłki siatkowej z dziewcząt Okazji Święta Niepodległości w Nowej Rudzie. Gładko pokonały rywalki plasując się tym samym na najwyższej pozycji. Wygrana podsyciła zapał i dziewczyny trenowały z jeszcze większym zacięciem. Na efekty nie trzeba było długo czekać. UKS Głuszyca został zaproszony do gry w Lidze Powiatu Kłodzkiego. Pierwszy turniej Ligii, który odbył się w Bystrzycy Kłodzkiej. Zawodniczki Będzińskiego, nie mogą zaliczyć do najlepszych. Przegrały mecze spadając do niższej grupy. Jednak ta porażka jeszcze mocniej zdopingowała dziewczyny do pracy i już na następnym turnieju Ligi , który odbył się 18.04.2009 r. w Kłodzku, pokonały rywalki. Przechodząc do wyższej grupy, zyskały szanse 23.05.2009 r. walczyć o tytuł najlepszego zespołu ziemi Kłodzkiej na turnieju w Nowej Rudzie.
czytaj więcejPo trzech porażkach z Jokerem Piła siatkarze Victorii PWSZ zakończyli swoje rozgrywki o awans do I ligi. Niestety, awansu nie wywalczą. Po dwóch porażkach w Pile (0:3 i 0:3) wałbrzyscy kibice bardzo licznie, prawie pół tysiąca, przybyli na kolejne spotkanie. Tylko zwycięstwo gospodarzy przedłużało szansę na dalszą grę o I ligę. Kibice sami się przekonali, że wałbrzyszanie zagrali dobrze, pokazali charakter, walczyli na ile pozwalały im umiejętności. I byli bliscy sprawienia niespodzianki, pokonując dużo silniejszego rywala.
czytaj więcejBez żadnej zdobyczy powrócili z Piły siatkarze Victorii PWSZ Juventuru Wałbrzych. To oznacza, iż jeśli nadal chcą się liczyć w walce o awans do I ligi, to muszą wygrać dwa najbliższe mecze, które odbędą się w hali OSiR.
Po ostatnich, doskonałych występach wałbrzyszan w rundzie zasadniczej oraz play off liczyliśmy na podtrzymanie szczęśliwej passy w finale rozgrywek II ligi. Niestety, Joker Piła, z którym naszym przyszło walczyć, okazał się po raz kolejny zdecydowanie za silny dla ekipy trenera Janusza Ignaczaka. Za cały komentarz do niedzielnego meczu wystarczy wynik rywalizacji, a więc porażka w trzech setach, do 14, 20 i 18.
W zamku Książ odbyła się uroczysta Gala Sportu 2008, podczas której podsumowano osiągnięcia wałbrzyskich sportowców w roku 2008. Najlepszym lokalnym zawodnikom prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski wręczył nagrody i wyróżnienia.
czytaj więcej