Siatkówka w Wałbrzychu i okolicach, wałbrzyska siatkówka.

Wałbrzyszanie na gorącym terenie w Pile wywalczyli 1 punkt i nadal zajmują 7 pozycje w tabeli. W ekipie Jokera zaszła jedna zmiana. W wyniku kontuzji, której nabawił się w meczu w Trzciance Radosław Zbierski, zamiast niego w pierwszej szóstce wyszedł Paweł Pietkiewicz. Mecz rozpoczął się od zagrywki rozgrywające gości, Bartosza Kisielewicza. Przyjezdni szybko zdobyli 3 punkty i stopniowo powiększali swoją przewagę. Gospodarzom wyraźnie brakowało kończącego ataku; dobra współpraca bloku i obrony zawodników z Wałbrzycha utrudniały zdobywanie punktów atakującym Jokera. Takim sposobem na tablicy widzieliśmy wyniki, które nie dawały kibicom zbyt dużo nadziei na zwycięstwo Pilan: 6:11, 12:18, 15:20. Po kilki nieudanych atakach Pawła Kaczorowskiego, trener desygnował do gry najmłodszego pilskiego zawodnika, Łukasza Ożarskiego. Dzięki jego dobrym zagrywkom Joker w końcówce odrobił 3 punkty. Seta jednak nie udało się wygrać. 21:25.

Początek drugiej partii był zdecydowanie na korzyść gospodarzy i to Pilanie dominowali na boisku.Przy stanie 4:1 trener przyjezdnych, Janusz Ignaczak zmuszony był prosić o czas.Nic to jednak nie pomogło, piscy zawodnicy niesieni falą dopingu kibiców, utrzymywali i powiększali swoją przewagę punktową. Bardzo dobrze w polu zagrywki pokazał się Paweł Kaczorowski Przy jego serwisie Joker zdobył aż 5 punktów, odskakując Victorii aż na 8 punktów(19:11). Przy stanie 23:13 piłkę setową wywalczył dla Piły Marcin Iglewski. Goście bronili się dzielnie, broniąc dwa kolejne setballe. Kto wie, co mogło być dalej, ale na szczęście zagrywający wałbrzyski siatkarz, Jarosław Pizuński posłał piłkę w aut.

Trzeci set był bardzo podobny do pierwszego. Gospodarze mieli problem z przyjęciem trudnej zagrywki Victorii. Błędy na rozegraniu popełniał też Łukasz Jurkojć. Przy stanie 6:11 skończyła się cierpliwość trenera Dembńczyka. Za Łukasza Jurkojcia na boisko wszedł drugi rozgrywający pilskiej drużyny, Błażej Kubiak. Po trudnościach z atakiem Marcina Iglewskiego, zawodnika tego zmienił Łukasz Kaczorowski. Tak "przemeblowanym" składem Joker walczył do końca tej partii. Pierwszego setballa goście mili przy stanie 18:24, lecz dzięki skutecznemu atakowi Łukasza Kaczorowskiego piłkę setową udało się obronić. W pole zagrywki wkroczył Radosław Zbierski, który zmienił Łukasza Polańskiego. Zagranie pilskiego trenera nieprzyniosło jednak spodziewanego rezultatu - piłka po zagrywce Radka zatrzymała się w siatce. Goście mogli cieszyć się już z 1 punktu.

Nerwowość zaczęła wkradać się w szeregi pilskiego Jokera, o czym świadczy zepsuty serwis Łukasza Jurkojcia na początku czwartej odsłony. Gra toczyła się punkt za punkt; goście chcieli zakończyć ten mecz w czwartek parii, a gospodarze za wszelką cenę doprowadzić do tie breaka. Wynik był do końca otwarty, zawodnicy skutecznie dbali o to, żeby trzymać kibiców w napięciu. Mimo prowadzenia już 17:14 pozwolili doprowadzić do remisu 17:17, a nawet pozwolili wyjść gosćiom na prowadzenie 19:20. Set zakończył się jednak zwycięstwem pilan 25:22.

Rozpoczął się tie break, w którym wszystko mogło być możliwe. Po przerwie Joker wyszedł na boiskko wyraźnie zdeterminowany do tego, aby szybko wygrać. Zaczął wyśmienicie, od prowadzenia 4:1, 7:2, 10:4. Końcówka meczu bezdysksyjnie należała do Pawła Kaczorowskiego. Dwa punkty zdobył atakiem, raz nawet pojedynczym blokiem zatrzymał atak Krzysztofa Zdrzałki. Wywalczył również piłkę meczową. Przysłowiowy "gwóźdź do trumny gości" przybił pojedynczym blokiem Łukasz Polański.

Joker: Chwastyniak, Polański, Iglewski, Pietkiewicz, Jurkojć, Kaczorowski P., Krajewski (libero) oraz Ożarski, Kaczorowski Ł, Kubiak, Zbierski.

Victoria: Kisielewicz, Zdrzałka, Pizuński, Jurczyński, Wierzbicki, Dekker, Krypel oraz Król, Leński, Olczyk, Olszewski

źródło: www.vksjoker.home.pl