Nowa nieoficjalna strona siatkarskiego Juventuru Wałbrzych www.juventurwalbrzych.ubf.pl
GORĄCO ZAPRASZAM:)
W tym sezonie siatkarze II ligowej Victorii znacznie lepiej radzą sobie w meczach wyjazdowych. Kolejny mecz przed własną publicznością obnażył słabości podopiecznych Janusza Ignaczaka.
Wałbrzyszanie po trzech kolejnych zwycięstwach zmierzyli się z wyżej rozstawionym rywalem - AZS-em Zielona Góra. Od początku przyjezdni przejęli inicjatywę, skutecnzie punktując bezradny zespół Janusza Ignaczaka. Wyraźnie obniżył loty John Dekker, as atutowy Victorii.
Pierwszy i drugi set to zdecydowana przewaga akademików (odpowiednio wygrane do 23 i 22 punktów). W trzecim secie gospodarze wykorzystali fakt wprowadzenia przez grającego trenera gości, Tomasza Palucha, kilku rezerwowych graczy na boisko. Po silnych zagrywkach Piotra Wierzbickiego i skutecznych atakach Krzysztofa Zdrzałki , Victoria wygrała tę partię gładko 25:16. Zielonogórzanie nieco przespali tego seta.
Czwarty i jak się później okazało ostatni set rozpoczął od mocnego uderzenia wałbrzyski atakujący Zdrzałka. Mimo jego świetnej dyspozycji, Wierzbicki i spółka nie byli w stanie powstrzymać skrzydłowych gości - Wojciecha Lisa oraz Łukasza Gwadery. W nerwowej końcówce lepiej zaprezentowali się Zielonogórzanie i kończąc ostatniego seta 28:26 wygrali całe spotkanie 3:1.
Kolejny mecz (już w rundzie rewanżowej) Victoria rozegra w pile z tamtejszym Jokerem (w Wałbrzychu podopieczni Jacka Kurzawińskiego rozprawili się z wałbrzyszanami w niecałą godzinę gładko wygrywając 3:0)
Składy zespołów:
Victoria PWSZ: Wierzbicki, Dekker, Pizuński, Jurczyński, Zdrzałka, Kisielewicz, Krypel (libero) oraz Tomiałowicz, Olszewski, Kwapisiewicz, Leński.
AZS Stelmet : Paluch, Kuciński, Przyborowski, Lis, Gwadera, Gańko, Baumgartem (libero) oraz Mariaskin, Lesiak, Janusz, Piątek.
Tak prezentuje się tabela po 9 kolejkach II ligi męzczyzn (grupa I)
Duży znak zapytania - Jeszcze nie tak dawno przeżywaliśmy prawdziwą euforię związaną z walką siatkarzy Victorii PWSZ Juventuru Wałbrzych o awans do I ligi. O tamtych czasach mało kto już w klubie pamięta. Obecnie trwa bowiem znacznie ważniejsza, kto wie czy nie najważniejsza batalia o przetrwanie na mapie sportowej naszego miasta.
Nasz tekst rozpoczęliśmy dość dramatycznie, ale na pewno nie posunęlibyśmy się do takiego kroku, gdyby nie fatalna sytuacja naszych siatkarzy, którzy jeszcze kilka miesięcy temu byli o krok od awansu do I ligi. Teraz mało kto patrzy w przeszłość, chyba że w kontekście pewnych zaległości finansowych wobec zawodników, które pozostały po ubiegłym sezonie. Opóźnienia w wypłatach jeszcze za poprzednie rozgrywki nie wydają się jednak największym problemem, skoro pojawiła się realna groźba, iż klub nie zostanie zgłoszony do kolejnego sezonu II ligi. Co prawda trener Janusz Ignaczak przyznał, że nikt nawet nie dopuszcza do siebie takiej ewentualności, a prezesi klubu otwarcie mówią o zgłoszeniu siatkarzy do rozgrywek, ale tak naprawdę wszystko rozstrzygnie się 16 czerwca, gdy spotka się Rada Nadzorcza Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych „Victoria” i zadecyduje lub nie o dalszej pomocy dla siatkarzy.
UKS Głuszyca rośnie w siłę! Po raz pierwszy zawodniczki trenera Będzińskiego stanęły na najwyższym stopniu podium w dniu 11.11.2008, na turnieju w piłki siatkowej z dziewcząt Okazji Święta Niepodległości w Nowej Rudzie. Gładko pokonały rywalki plasując się tym samym na najwyższej pozycji. Wygrana podsyciła zapał i dziewczyny trenowały z jeszcze większym zacięciem. Na efekty nie trzeba było długo czekać. UKS Głuszyca został zaproszony do gry w Lidze Powiatu Kłodzkiego. Pierwszy turniej Ligii, który odbył się w Bystrzycy Kłodzkiej. Zawodniczki Będzińskiego, nie mogą zaliczyć do najlepszych. Przegrały mecze spadając do niższej grupy. Jednak ta porażka jeszcze mocniej zdopingowała dziewczyny do pracy i już na następnym turnieju Ligi , który odbył się 18.04.2009 r. w Kłodzku, pokonały rywalki. Przechodząc do wyższej grupy, zyskały szanse 23.05.2009 r. walczyć o tytuł najlepszego zespołu ziemi Kłodzkiej na turnieju w Nowej Rudzie.
czytaj więcejPo trzech porażkach z Jokerem Piła siatkarze Victorii PWSZ zakończyli swoje rozgrywki o awans do I ligi. Niestety, awansu nie wywalczą. Po dwóch porażkach w Pile (0:3 i 0:3) wałbrzyscy kibice bardzo licznie, prawie pół tysiąca, przybyli na kolejne spotkanie. Tylko zwycięstwo gospodarzy przedłużało szansę na dalszą grę o I ligę. Kibice sami się przekonali, że wałbrzyszanie zagrali dobrze, pokazali charakter, walczyli na ile pozwalały im umiejętności. I byli bliscy sprawienia niespodzianki, pokonując dużo silniejszego rywala.
czytaj więcejBez żadnej zdobyczy powrócili z Piły siatkarze Victorii PWSZ Juventuru Wałbrzych. To oznacza, iż jeśli nadal chcą się liczyć w walce o awans do I ligi, to muszą wygrać dwa najbliższe mecze, które odbędą się w hali OSiR.
Po ostatnich, doskonałych występach wałbrzyszan w rundzie zasadniczej oraz play off liczyliśmy na podtrzymanie szczęśliwej passy w finale rozgrywek II ligi. Niestety, Joker Piła, z którym naszym przyszło walczyć, okazał się po raz kolejny zdecydowanie za silny dla ekipy trenera Janusza Ignaczaka. Za cały komentarz do niedzielnego meczu wystarczy wynik rywalizacji, a więc porażka w trzech setach, do 14, 20 i 18.
W zamku Książ odbyła się uroczysta Gala Sportu 2008, podczas której podsumowano osiągnięcia wałbrzyskich sportowców w roku 2008. Najlepszym lokalnym zawodnikom prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski wręczył nagrody i wyróżnienia.
czytaj więcej