Nowa nieoficjalna strona siatkarskiego Juventuru Wałbrzych www.juventurwalbrzych.ubf.pl
GORĄCO ZAPRASZAM:)
Wałbrzyscy siatkarze przygotowują się do derbów z Cuprum. Za nami już pięć kolejek II ligi siatkarzy, a Victoria Juventur Wałbrzych ma na swym koncie zaledwie jedną wygraną. W ostatniej rundzie zespół Janusza Ignaczaka rozegrał całkiem niezłe spotkanie przeciwko Morzu Szczecin, a jednak zwycięstwo przypadło rywalowi. - Tak naprawdę trudno powiedzieć, dlaczego nie daliśmy rady Szczecinowi. O naszej porażce zaważyły detale, pojedyncze błędy i brak szczęścia- tłumaczył Piotr Wierzbicki – kapitan wałbrzyszan. Słowa "Wierzby" mają potwierdzenie w pomeczowych statystykach, według których przyjęcie zespołu było na poziomie prawie 70 procent. Niestety, o ile w tyłach było nieźle, o tyle z przodu, czyli w ataku już znacznie gorzej, bo tylko co trzecia piłka przynosiła punkty. Coś chyba również jest nie tak z psychiką naszych siatkarzy, gdyż dwa sety przegraliśmy na przewagi: 24-26 oraz w decydującej, czwartek partii 26-28. Szczególnie trudno zrozumieć porażkę w ostatnim secie, w którym miejscowi prowadzili 24-23 i mieli trzy piłki setowe. Na nic się jednak zdała dobra gra Australijczyka Johna Dekkera, nowego libero - Sławomira Krypla oraz Krzysztofa Zdrzałki.
Nasi nie potrafili postawić kropki nad "i", w efekcie kolejna przegrana stała się faktem. Z porażki ze Szczecinem można wyciągnąć również pozytywne wnioski. Sobotnie spotkanie stało bowiem pod znakiem bardzo dobrej gry wspomnianych już Dekkera oraz Krypla. -Australijczyk jest zawodnikiem kompletnym, świetnym na przyjęciu, w obronie i ataku. Dodatkowo to bardzo fajny, ułożony, skromny i grzeczny człowiek - komplementował kolegę z drużyny Piotr Wierzbicki. Nowy libero co prawda nieco słabiej wypadł na przyjęciu, ale za to bardzo dobrze spisywał się w defensywie, a warto wiedzieć, iż przed meczem z Morzem wziął udział tylko w dwóch treningach swojego nowego zespołu. Teraz drużynę trenera Ignaczaka czeka dwutygodniowa przerwa, bowiem kolejny mecz wałbrzyszanie rozegrają dopiero w niedzielę 9 listopada. Tego dnia nasi gościć będą Cuprum Lubin. - Ekipę z Lubina znamy na wylot, bo wielokrotnie z nimi graliśmy. W tabeli mamy tyle samo punktów, tak więc musimy z nimi wygrać. Jeśli w tym sezonie chcemy powalczyć o coś więcej, aniżeli zaledwie utrzymanie, to musimy pokonać nie tylko Cuprum, ale również i Trzciankę, z którą zmierzymy się w połowie miesiąca- zakończył kapitan wałbrzyskiej drużyny.
Źródło: Bartłomiej Nowak / 30minut
Duży znak zapytania - Jeszcze nie tak dawno przeżywaliśmy prawdziwą euforię związaną z walką siatkarzy Victorii PWSZ Juventuru Wałbrzych o awans do I ligi. O tamtych czasach mało kto już w klubie pamięta. Obecnie trwa bowiem znacznie ważniejsza, kto wie czy nie najważniejsza batalia o przetrwanie na mapie sportowej naszego miasta.
Nasz tekst rozpoczęliśmy dość dramatycznie, ale na pewno nie posunęlibyśmy się do takiego kroku, gdyby nie fatalna sytuacja naszych siatkarzy, którzy jeszcze kilka miesięcy temu byli o krok od awansu do I ligi. Teraz mało kto patrzy w przeszłość, chyba że w kontekście pewnych zaległości finansowych wobec zawodników, które pozostały po ubiegłym sezonie. Opóźnienia w wypłatach jeszcze za poprzednie rozgrywki nie wydają się jednak największym problemem, skoro pojawiła się realna groźba, iż klub nie zostanie zgłoszony do kolejnego sezonu II ligi. Co prawda trener Janusz Ignaczak przyznał, że nikt nawet nie dopuszcza do siebie takiej ewentualności, a prezesi klubu otwarcie mówią o zgłoszeniu siatkarzy do rozgrywek, ale tak naprawdę wszystko rozstrzygnie się 16 czerwca, gdy spotka się Rada Nadzorcza Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych „Victoria” i zadecyduje lub nie o dalszej pomocy dla siatkarzy.
UKS Głuszyca rośnie w siłę! Po raz pierwszy zawodniczki trenera Będzińskiego stanęły na najwyższym stopniu podium w dniu 11.11.2008, na turnieju w piłki siatkowej z dziewcząt Okazji Święta Niepodległości w Nowej Rudzie. Gładko pokonały rywalki plasując się tym samym na najwyższej pozycji. Wygrana podsyciła zapał i dziewczyny trenowały z jeszcze większym zacięciem. Na efekty nie trzeba było długo czekać. UKS Głuszyca został zaproszony do gry w Lidze Powiatu Kłodzkiego. Pierwszy turniej Ligii, który odbył się w Bystrzycy Kłodzkiej. Zawodniczki Będzińskiego, nie mogą zaliczyć do najlepszych. Przegrały mecze spadając do niższej grupy. Jednak ta porażka jeszcze mocniej zdopingowała dziewczyny do pracy i już na następnym turnieju Ligi , który odbył się 18.04.2009 r. w Kłodzku, pokonały rywalki. Przechodząc do wyższej grupy, zyskały szanse 23.05.2009 r. walczyć o tytuł najlepszego zespołu ziemi Kłodzkiej na turnieju w Nowej Rudzie.
czytaj więcejPo trzech porażkach z Jokerem Piła siatkarze Victorii PWSZ zakończyli swoje rozgrywki o awans do I ligi. Niestety, awansu nie wywalczą. Po dwóch porażkach w Pile (0:3 i 0:3) wałbrzyscy kibice bardzo licznie, prawie pół tysiąca, przybyli na kolejne spotkanie. Tylko zwycięstwo gospodarzy przedłużało szansę na dalszą grę o I ligę. Kibice sami się przekonali, że wałbrzyszanie zagrali dobrze, pokazali charakter, walczyli na ile pozwalały im umiejętności. I byli bliscy sprawienia niespodzianki, pokonując dużo silniejszego rywala.
czytaj więcejBez żadnej zdobyczy powrócili z Piły siatkarze Victorii PWSZ Juventuru Wałbrzych. To oznacza, iż jeśli nadal chcą się liczyć w walce o awans do I ligi, to muszą wygrać dwa najbliższe mecze, które odbędą się w hali OSiR.
Po ostatnich, doskonałych występach wałbrzyszan w rundzie zasadniczej oraz play off liczyliśmy na podtrzymanie szczęśliwej passy w finale rozgrywek II ligi. Niestety, Joker Piła, z którym naszym przyszło walczyć, okazał się po raz kolejny zdecydowanie za silny dla ekipy trenera Janusza Ignaczaka. Za cały komentarz do niedzielnego meczu wystarczy wynik rywalizacji, a więc porażka w trzech setach, do 14, 20 i 18.
W zamku Książ odbyła się uroczysta Gala Sportu 2008, podczas której podsumowano osiągnięcia wałbrzyskich sportowców w roku 2008. Najlepszym lokalnym zawodnikom prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski wręczył nagrody i wyróżnienia.
czytaj więcej