Nowa nieoficjalna strona siatkarskiego Juventuru Wałbrzych www.juventurwalbrzych.ubf.pl
GORĄCO ZAPRASZAM:)
Długo oczekiwany mecz Victoria PWSZ Wałbrzych - Joker Rodło Piła a zwłaszcza pojedynek trenerski zakończył się na korzyść Jacka Kurzawińskiego. Trener gospodarzy Janusz Ignaczak ma o czym myśleć po kiepskiej postawie w debiucie ligowym w sezonie 2008/2009. Na inaugurację rozgrywek II-ligowych siatkarze Jokera Rodło Piła pokonali Victorię PWSZ Wałbrzych 3:0 w wałbrzyskiej hali OSiR-u. Kluczem do sukcesu były blok i zagrywka. W każdym secie dominacja gości nie była zagrożona a o poziomie widowiska może świadczyć czas meczu równy 58 minut.
Victoria PWSZ Wałbrzych - Joker Rodło Piła 0:3 (16:25, 18:25, 19:25)
Victoria PWSZ Wałbrzych: Wierzbicki (k), Kisielewicz, Zdrzałka, Jurczyński, Tomiałowicz, Pizuński, Ostapiuk (libero) oraz D.Kwapisiewicz, P.Kwapisiewicz, Leński
VKS Joker Piła: Chwastyniak (k), Jurkojć, Zbierski, Pietkiewicz, Polański, Iglewski, Krajewski (libero) oraz Ł.Kaczorowski, Warda.
W pierwszym secie po skutecznych zagrywkach Łukasza Jorkojcia Joker prowadził z Victorią czteroma punktami. Reakcją trenera gospodarzy po kiepskim początku mogła być jedna - przerwa wzięta już przy stanie 0:4. Przewaga gości od początku nie była zagrożona (4:9, 7:12, 11:16). Skutecznym blokiem trzykrotnie w tej partii popisał się Witold Chwastyniak. Wałbrzyszanie natomiast popełniali zbyt wiele błędów w przyjęciu co uniemożliwiło grę kombinacyjną. Na pochwałę w zespole gości zasłużył młody libero Łukasz Ostapiuk który w przeciwieństwie do starszych kolegów nie poddał się presji i był jednym z najjaśniejszych punktów swojej drużyny. Pierwsza partia zakończyła się wynikiem 16:25.
Drugi set rozpoczął się podobnie jak inauguracyjna partia. Od początku Joker po silnych, odrzucających serwisach, skutecznie grał blokiem (Chwastyniak, Jurkojć). Gdy Na tablicy widniał wynik 9:11 dla gości, nadzieja gospodarzy na odwrócenie karty odżyła. Potrójny blok (Kisielewicz, Pizuński, Zdrzałka) na przyjmującym Jokera Radosławie Zbierskim oraz trudny serwis Krzysztofa Zdrzałki doprowadziło do remisu 12:12. Po oddaniu punktu przez Victorię (serwis w siatkę), trener gości Jacek Kurzawiński desygnował do gry Łukasza Kaczorowskiego który miał za zadanie wykonać silną, odrzucającą zagrywkę. Sytuacja wróciła do normy, goście uzyskali ponownie kilkupunktową przewagę doprowadzając do wyniku 11:15. W tym momencie trener gospodarzy Janusz Ignaczak sięgnął po doświadczonego Dominika Kwapisiewicza jednak ta zmiana nie odwróciła losów seta.
Kolejne akcje na korzyść Jokera - atak z drugiej linii Radosława Zbierskiego oraz zdobyty punkt z przechodzącej piłki przez Witolda Chwastyniaka doprowadziły do wyniku 13:20. Błędy Victorii w przyjęciu oraz skuteczna gra w polu libero gości Dariusza Krajewskiego doprowadziły do wyniku 18:25 w secie drugim i w całym spotkaniu 0:2.
Trzecia i jak się później okazało ostatnia partia meczu rozpoczęła się podobnie jak w secie pierwszym i drugim - jednak iskierka nadziei w szeregach gospodarzy oraz nieco słabsza postawa podopiecznych Jacka Kurzawińskiego sprawiły, że wśród kibiców pojawiła się nadzieja na urwanie choćby seta.(5:5, 8:8). Na taki obrót spraw miał niewątpliwie lepsze przyjęcie zagrywki co spowodowało uruchomienie gry środkiem (Jurczyński, Pizuński) co dało chwilowe prowadzenie podopiecznym Janusza Ignaczaka 11:10. Kiedy jednak Chwastyniak i spółka uporządkowali grę , wiadomo już było że nie uda się wygrać gospodarzom tego seta a tymbardziej całego meczu. Trzeci set (19:25) oraz całe spotkanie zakończył asem serwisowym Łukasz Polański.
Wypowiedź trenera gości Jacka Kurzawińskiego:
"Przyjechaliśmy do Wałbrzycha po zwycięstwo 3:0 i tak się stało. Nie ukrywam, że dreszczyk emocji tkwił w drużynie a u mnie tym bardziej ponieważ meczem tym debiutowałem jako trener w polskiej lidze a przecież jestem wychowankiem (nieistniejącego już) wałbrzyskiego Chełmca. Nasza wyższość nie podlegała dyskusji, najlepiej o tym świadczy fakt, że nie byłem zmuszony poprosić o chociaż jedną przerwę w całym spotkaniu. Cały zespół zagrał poprawnie w każdym elemencie co pozwoliło nam na pewne odniesienie zwycięstwa."
Autor: Efka Palimąka
Duży znak zapytania - Jeszcze nie tak dawno przeżywaliśmy prawdziwą euforię związaną z walką siatkarzy Victorii PWSZ Juventuru Wałbrzych o awans do I ligi. O tamtych czasach mało kto już w klubie pamięta. Obecnie trwa bowiem znacznie ważniejsza, kto wie czy nie najważniejsza batalia o przetrwanie na mapie sportowej naszego miasta.
Nasz tekst rozpoczęliśmy dość dramatycznie, ale na pewno nie posunęlibyśmy się do takiego kroku, gdyby nie fatalna sytuacja naszych siatkarzy, którzy jeszcze kilka miesięcy temu byli o krok od awansu do I ligi. Teraz mało kto patrzy w przeszłość, chyba że w kontekście pewnych zaległości finansowych wobec zawodników, które pozostały po ubiegłym sezonie. Opóźnienia w wypłatach jeszcze za poprzednie rozgrywki nie wydają się jednak największym problemem, skoro pojawiła się realna groźba, iż klub nie zostanie zgłoszony do kolejnego sezonu II ligi. Co prawda trener Janusz Ignaczak przyznał, że nikt nawet nie dopuszcza do siebie takiej ewentualności, a prezesi klubu otwarcie mówią o zgłoszeniu siatkarzy do rozgrywek, ale tak naprawdę wszystko rozstrzygnie się 16 czerwca, gdy spotka się Rada Nadzorcza Wałbrzyskich Zakładów Koksowniczych „Victoria” i zadecyduje lub nie o dalszej pomocy dla siatkarzy.
UKS Głuszyca rośnie w siłę! Po raz pierwszy zawodniczki trenera Będzińskiego stanęły na najwyższym stopniu podium w dniu 11.11.2008, na turnieju w piłki siatkowej z dziewcząt Okazji Święta Niepodległości w Nowej Rudzie. Gładko pokonały rywalki plasując się tym samym na najwyższej pozycji. Wygrana podsyciła zapał i dziewczyny trenowały z jeszcze większym zacięciem. Na efekty nie trzeba było długo czekać. UKS Głuszyca został zaproszony do gry w Lidze Powiatu Kłodzkiego. Pierwszy turniej Ligii, który odbył się w Bystrzycy Kłodzkiej. Zawodniczki Będzińskiego, nie mogą zaliczyć do najlepszych. Przegrały mecze spadając do niższej grupy. Jednak ta porażka jeszcze mocniej zdopingowała dziewczyny do pracy i już na następnym turnieju Ligi , który odbył się 18.04.2009 r. w Kłodzku, pokonały rywalki. Przechodząc do wyższej grupy, zyskały szanse 23.05.2009 r. walczyć o tytuł najlepszego zespołu ziemi Kłodzkiej na turnieju w Nowej Rudzie.
czytaj więcejPo trzech porażkach z Jokerem Piła siatkarze Victorii PWSZ zakończyli swoje rozgrywki o awans do I ligi. Niestety, awansu nie wywalczą. Po dwóch porażkach w Pile (0:3 i 0:3) wałbrzyscy kibice bardzo licznie, prawie pół tysiąca, przybyli na kolejne spotkanie. Tylko zwycięstwo gospodarzy przedłużało szansę na dalszą grę o I ligę. Kibice sami się przekonali, że wałbrzyszanie zagrali dobrze, pokazali charakter, walczyli na ile pozwalały im umiejętności. I byli bliscy sprawienia niespodzianki, pokonując dużo silniejszego rywala.
czytaj więcejBez żadnej zdobyczy powrócili z Piły siatkarze Victorii PWSZ Juventuru Wałbrzych. To oznacza, iż jeśli nadal chcą się liczyć w walce o awans do I ligi, to muszą wygrać dwa najbliższe mecze, które odbędą się w hali OSiR.
Po ostatnich, doskonałych występach wałbrzyszan w rundzie zasadniczej oraz play off liczyliśmy na podtrzymanie szczęśliwej passy w finale rozgrywek II ligi. Niestety, Joker Piła, z którym naszym przyszło walczyć, okazał się po raz kolejny zdecydowanie za silny dla ekipy trenera Janusza Ignaczaka. Za cały komentarz do niedzielnego meczu wystarczy wynik rywalizacji, a więc porażka w trzech setach, do 14, 20 i 18.
W zamku Książ odbyła się uroczysta Gala Sportu 2008, podczas której podsumowano osiągnięcia wałbrzyskich sportowców w roku 2008. Najlepszym lokalnym zawodnikom prezydent Wałbrzycha Piotr Kruczkowski wręczył nagrody i wyróżnienia.
czytaj więcej